Goal: To najlepsza jedenastka Premier League. Potencjalny reprezentant Polski znalazł się w gronie wyróżnionych

Goal: To najlepsza jedenastka Premier League. Potencjalny reprezentant Polski znalazł się w gronie wyróżnionych
kivnl / Shutterstock.com
Dziennikarze portalu goal.com ułożyli już najgorszą według nich jedenastkę Premier League. Teraz chcemy zaprezentować Wam ich wybory w najlepszym składzie angielskiej ekstraklasy. Co nikogo nie powinno zdziwić, zdominowali go piłkarze Manchesteru City.
Ten skład także jest ustawiony w systemie 1-4-3-3. Bramki najlepszej jedenastki strzeże David De Gea (Manchester United). Kto ma jakiekolwiek wątpliwości, powinien zobaczyć jego interwencje z meczu przeciwko Arsenalowi. Jak podkreślili dziennikarze goal.com, był to jeden z najlepszych występów na angielskich boiskach od lat. W dodatku ma najwięcej czystych kont (10) spośród wszystkich bramkarzy Premier League.
Dalsza część tekstu pod wideo
O to, by De Gea nie musiał jednak popisywać się swoim refleksem, miałaby zadbać para stoperów Nicolas Otamendi (Manchester City) oraz James Tarkowski (Burnley). Tarkowski jest jedną z głównych przyczyn wysokiego miejsca rewelacji tego sezonu - ekipy Burnley (ten zespół stracił dotychczas zaledwie 15 goli; dla porównania: Manchester United - 14, Liverpool - 23, Chelsea - 14, Arsenal - 23, Tottenham - 18). Otamendi z kolei reprezentuje zespół, który stracił najmniej bramek - zaledwie 12 w 19 meczach. Boki obrony byłyby zarezerwowane w takiej drużynie dla Fabiana Delpha (Manchester City) oraz Kyle'a Walkera (Manchester City). Niektórych może dziwić pozycja Delpha, ale świetnie zaprezentował się on na niej przeciwko Chelsea i Guardiola z pewnością będzie jeszcze z takiego rozwiązania korzystać podczas nieobecności Benjamina Mendy'ego. Natomiast Walker jest najlepszym prawym obrońcą w Anglii i może występować także jako wahadłowy z prawej strony boiska.
Trzech pomocników zostało wyjętych wprost ze składu City. Kevin De Bruyne, Fernardinho, David Silva - nie ma chyba potrzeby tego szczegółowo uzasadniać. Dość powiedzieć, że według goal.com De Bruyne jest na dobrej drodze do zostania legendą zespołu "Obywateli". W tym sezonie strzelił już 6 goli i zaliczył 8 asyst (tyle samo asyst ma także David Silva). Dla City jest tak ważny, jak Xavi był istotny dla Barcelony.
Trio ofensywne to także oznaka dominacji ze strony zawodników City. Jako skrzydłowych wybrano bowiem Leroya Sane (podobnie jak De Bruyne i Silva ma 8 asyst) oraz Raheema Sterlinga (12 goli - tyle samo, co Sergio Aguero). Rodzynkiem jest Mohamed Salah (Liverpool), którego śmiało można nazwać rewelacją Liverpoolu w tym sezonie. Zdobył już 15 goli i jest kluczowym zawodnikiem w ekipie Jurgena Kloppa.

Przeczytaj również