Gol samobójczy Jana Bednarka! "Bardzo ładnie przymierzył. Szkoda, że do swojej bramki" [WIDEO]

Polak to ostoja defensywy "Świętych". 24-latek zbiera dobre noty za swoją grę i ma pewne miejsce w drużynie Ralpha Hasenhüttla. Dzisiejszego spotkania Bednarek nie będzie jednak miło wspominał.

Polski obrońca w 79. minucie wpisał się na listę strzelców. Problem w tym, że trafił do własnej bramki. Defensor próbował przerwać dośrodkowanie z lewej flanki. Zrobił to jednak na tyle niefortunnie, że umieścił piłkę w siatce. Sytuacja miała miejsce przy stanie 2:0 dla Southampton.

- Bardzo ładnie Bednarek przymierzył. Szkoda, że do swojej bramki - ocenił Grzegorz Garbacik z tygodnika "Piłka Nożna".

Na szczęście błąd Polaka nie wiąże się ze stratą punktów przez "Świętych". Koledzy Bednarka zdołali dziś zdobyć trzy bramki i zainkasowali komplet punktów na boisku rywala.

W 16. minucie Ings przedarł się środkiem pola i pewnie uderzył tuż przy słupku. 27-latek w 70. minucie dołożył drugie trafienie. Tym razem wykorzystał bierną postawę defensywy, wpadł w pole karne i nie dał szans Fosterowi.

Wynik spotkania w 82. minucie ustalił Ward-Prowse, który popisał się fantastycznym uderzeniem z rzutu wolnego.