Gollob: Trochę to dziwne i szalone

- Zdaję sobie sprawę, że to co się dzieje w I i II lidze to szukanie mniejszego zła, bo prawda jest taka, że nie ma żadnej dobrej recepty na wyjście z obecnej sytuacji - wyznał Władysław Gollob w rozmowie z "Przeglądem Sportowym".


Dalsza część tekstu pod wideo






To co się dzieje, to także kolejna próba podtrzymania dyscypliny przy życiu. Dlatego w pewnym sensie rozumiem to, że GKSŻ stara się uratować ligę w Gnieźnie, Lublinie i Ostrowie -




Głównym celem mojej misji w żużlu jest szkolenie, a to łatwiej byłoby realizować przy jednej lidze. Słyszałem, że weto postawiła telewizja, ale pozostaje pytanie czy opłaca nam się spełniać jej wszystkie żądania




Trochę to dziwne i szalone, że najpierw głosujemy i wspólnie coś ustanawiamy, a po krótkim czasie okazuje się, że nasze spotkanie miało charakter wyłącznie towarzyski -

Przeczytaj również