Górnik Zabrze. Dziekanowski wbił szpilkę Podolskiemu. "Ogon macha psem. Nie dziwmy się pozycji Ekstraklasy"

Dariusz Dziekanowski wbił szpilkę Lukasowi Podolskiemu. "Ogon macha psem. Nie dziwmy się pozycji Ekstraklasy"
Adam Starszynski / PressFocus
Dariusz Dziekanowski skrytykował Lukasa Podolskiego. Byłemu reprezentantowi Polski nie podoba się, że to piłkarz kieruje niemal całym ekstraklasowym klubem.
Według Dariusza Dziekanowskiego Górnik Zabrze na zbyt wiele pozwala Lukasowi Podolskiemu. Emerytowany piłkarz uważa, że to były reprezentant Niemiec kieruje poczynaniami polskiego zespołu.
Dalsza część tekstu pod wideo
Poirytowanie Dziekanowskiego wzbudziło przede wszystkim zwolnienie Jana Urbana. Tajemnicą poliszynela jest, że doświadczony trener nie mógł dogadać się z Podolskim.
- Dlaczego z naszą klubową piłką jest tak źle? Kilka dni temu Jan Urban udzielił "Przeglądowi Sportowemu" jednego z pierwszych wywiadów po utracie pracy, w którym uchylił rąbka tajemnicy jego zwolnienia z Górnika Zabrze. Potwierdził niejako to, o czym mówiło się od początku, że jedną z kluczowych ról odegrał Lukas Podolski. Były reprezentant Niemiec opowiedział się po stronie tych, którym zależało na dymisji Urbana. Legendarny piłkarz Górnika cytuje Podolskiego, który miał powiedzieć: "Nie chciałbym kolejnemu prezesowi tłumaczyć swojej koncepcji na pobyt w Górniku". Mamy więc klasyczny przykład sytuacji, kiedy ogon macha psem. Tymczasem w Zabrzu nie ma Jana Urbana, nie ma prezesa Arkadiusza Szymanka - napisał Dziekanowski w swoim felietonie.
Były piłkarz uważa również, że sytuacja Górnika Zabrze źle świadczy o całej Ekstraklasie. Według przewodniczącego Klubu Wybitnego Reprezentanta takie sytuacje mogą mieć miejsce jedynie na peryferiach futbolu.
- Ktoś słusznie zażartował, że pewnie za chwilę Poldi uda się do ratusza i doprowadzi do dymisji pani prezydent Zabrza. Z całym szacunkiem dla osiągnięć Lukasa Podolskiego, ale tylko w krajach trzeciego piłkarskiego świata może się zdarzyć, że piłkarz jednocześnie jest kadrowym w klubie. I dziwimy się, że mamy taką, a nie inną pozycję w Europie? Z takimi absurdami dziejącymi się w klubach chcemy aspirować do poprawienia statusu i porównywać się choćby z europejskimi średniakami? - pyta Dziekanowski w "Przeglądzie Sportowym".
Górnik tymczasem przygotowuje się na kolejną rewolucję. Tym razem kadrową - zespół może niebawem opuścić aż trzech ważnych zawodników.
Redakcja meczyki.pl
Hubert Kowalczyk29 Aug 2022 · 10:54
Źródło: Przegląd Sportowy

Przeczytaj również