Gracz Piasta: Czas podbić stolicę

Gracz Piasta: Czas podbić stolicę
MediaPictures.pl / Shutterstock.com
Piast Gliwice pokonał Pogoń Szczecin 2:1 i zrównał się punktami z warszawską Legią. Bramki dla Piasta zdobyli w tym meczu Sasa Zivec i Martin Nespor. Bliski strzelenia bramki na 3:1 był również Bartosz Szeliga, który przyznał, że zabrakło mu szczęścia.


Dalsza część tekstu pod wideo


Mecz rozpoczął się dla nas bardzo dobrze. Stwarzaliśmy sytuacje bramkowe, z których jedną zamieniliśmy na gola. Po objęciu prowadzenia można było stwierdzić, że tak będzie wyglądać w naszym wykonaniu do końca. Jednakże błąd w obronie zemścił się na nas w postaci bramki wyrównującej dla Pogoni




Przy wyniku remisowym spotkanie zmieniło się i nasza dominacja nie była już tak widoczna. Niepotrzebnie doprowadziliśmy do takiej sytuacji, w której Portowcy złapali oddech i zaczęli grać odważniej, zagrażając naszej bramce. Gol na 2:1 pozwolił nam na powrót do swojego stylu. Niestety, końcówka spotkania znów była nerwowa. Musimy popracować nad elementem ostatnich minut, aby przeważać na boisku i unikać tego typu sytuacji -




- W drugiej połowie po wejściu na murawę miałem szansę, by wpisać się na listę strzelców. Szczęście nie dopisało i obrońca ściągnął mi piłkę z nogi. Gdyby padł gol na 3:1 może uniknęlibyśmy takiej końcówki. Nie ma co gdybać, mecz zakończył się po naszej myśli, odnieśliśmy ważne zwycięstwo i to się liczy. Czas podbić stolicę

Przeczytaj również