Grali Linetty i Zieliński, Napoli pokonało Sampdorię dzięki bramce w doliczonym czasie gry

Na Stadio San Paolo z perspektywy ławki rezerwowych zawody oglądał Bartosz Bereszyński. Piotr Zieliński pojawił się na murawie trzynaście minut po zmianie stron, zmieniając Brazylijczyka Allana, natomiast Karol Linetty niespełna kwadrans przed końcem zastąpił Belga Dennisa Praeta.

Goście niespodziewanie objęli prowadzenie kwadrans przed przerwą, kiedy to po zagraniu Czecha Patrika Schicka niefortunnie piłkę skierował do własnej bramki Albańczyk Elseid Hysaj. 

Kwadrans po zmianie stron drugą żółtą, a w konsekwencji czerwoną kartką ukarany został Argentyńczyk Matias Silvestre i drużyna z Ligurii musiała radzić sobie w osłabieniu. 

Trzynaście minut przed końcem wyrównał z bliska Manolo Gabbiadini, wykańczając dokładne zagranie w pole karne od Hiszpana Jose Callejona. "Błękitni" mieli kolejne dogodne okazje na strzelenie zwycięskiej bramki, ale znakomicie między słupkami przyjezdnych prezentował się Christian Puggioni. 

Dopiero w piątej minucie doliczonego czasu gry Lorenzo Tonelli, po kapitalnej akcji i asyście Chorwata Ivana Strinica, przytomnym uderzeniem pod poprzeczkę zapewnił wicemistrzom Włoch komplet punktów. 

Dzięki jedenastej wygranej w sezonie drużyna z Kampanii umocniła się na trzeciej pozycji w tabeli. Zespół z Ligurii doznał natomiast ósmej porażki w bieżących rozgrywkach i spadł na czternaste miejsce w klasyfikacji. 

* * * * * *

SSC Napoli - Sampdoria Genua 2:1 (0:1)

Bramki: Gabbiadini 77, Tonelli 90+5 - Hysaj 30-samobójcza. 

Czerwona kartka: Silvestre (60, Sampdoria).