Groźna sytuacja z udziałem piłkarzy BVB. Mogło dojść do zderzenia samolotów

We wtorek Borussia podejmie w Lidze Mistrzów Atletico Madryt. Ekipa z Dortmundu w poniedziałek rano wyruszyła do stolicy Hiszpanii dwoma samolotami. Najpierw wystartował Airbus A320 z piłkarzami i sztabem pierwszej drużyny. Chwilę później do lotu podniósł się Boeing 737 z zawodnikami młodzieżowej drużyny BVB oraz gośćmi VIP.

- W trakcie lotu Boeing 737 wyprzedził drugi samolot i lądował w Madrycie jako pierwszy. Okazało się jednak, że samoloty podążały zbyt blisko siebie i czas lądowania między jednym, a drugim mógł wynieść niespełna minutę, co niosło ze sobą realną groźbę zderzenia na pasie. Boeing nie zdążył opuścić pasa startowego w momencie, gdy Airbus już podchodził do lądowania - czytamy w artykule.

600 metrów na ziemią pilot Boeinga 737 nagle poderwał maszynę w górę. - Bardzo przepraszamy. Jak zauważyliście, musieliśmy ponownie podejść. Powodem tego była maszyna, która nie zdążyła opuścić pasa startowego - tłumaczył pilot.

Ostatecznie po 30 minutach samolot bezpiecznie wylądował na lotnisku. - Takie rzeczy nigdy nie są fajne - rzucił dyrektor sportowy Borussii Dortmund Michael Zorc.