Grzelak: Urodziłem się, żeby grać na lewej obronie

Grzelak: Urodziłem się, żeby grać na lewej obronie
ASInfo (kadr z meczu Korona-Zagłębie)
- Jesteśmy w stanie pójść teraz za ciosem i stworzyć dobrą serię. W ostatnim meczu nasz zespół wyglądał pozytywnie. Ciężko pracujemy, trener wdraża swój pomysł na grę, tak więc jestem przekonany, że będzie to wyglądało coraz lepiej – mówi przed meczem z Pogonią zawodnik Korony, Rafał Grzelak.


Dalsza część tekstu pod wideo


Nas jednak nie obchodzi jak gra przeciwnik. My skupiamy się na sobie, mamy swój styl i niezależnie od tego z kim gramy, chcemy dominować




Lubię włączać się w akcje ofensywne. Dobrze gra mi się na połowie rywala, szczególnie dlatego, że skrzydłowi stwarzają nam tę przestrzeń i robią luki. To mi odpowiada. Nie zapominam jednak o destrukcji




- Ja zawsze powtarzałem, że prędzej czy później będę chciał grać na lewej obronie. Chyba urodziłem się, żeby tam właśnie walczyć. Wcześniej występowałem na tej pozycji przez siedem lat. Jeżeli będę grał, to wiem, że z meczu na mecz będę prezentował się coraz lepiej i dam drużynie jeszcze więcej –




Trener odbudował nas psychicznie. Pokazał, że możemy dominować i z każdym da się grać ofensywną piłkę. Gra wysokim pressingiem to styl, który bardzo nam odpowiada




I kontynuuje: - Tym bardziej cieszy nas fakt, że poprawiliśmy grę w drugiej połowie. Nie chcę już sięgać do przeszłości, ale ciężko powiedzieć, czy w tamtych spotkaniach zawiodła motoryka czy psychika. Udowodniliśmy, że mamy siłę, aby grać przez 90 minut na wysokich obrotach.




Nie przesadzajmy. Przecież nie gramy co 2-3 dni, abyśmy opadali z sił. W przerwie na kadrę ciężko pracowaliśmy i jestem pewien, że sił wystarczy nam do końca. Zostały jeszcze 4 mecze




- Oczywiście taka gra kosztuje wiele, bo schodząc do szatni jesteśmy wyczerpani dużo bardziej, ale taka jest piłka. Musimy być po części gladiatorami i być przygotowanymi na taki wysiłek
Źródło: asinfo.

Przeczytaj również