Guardiola: Najważniejsza jest regularność, którą mamy

Guardiola: Najważniejsza jest regularność, którą mamy
kivnl/Shutterstock
Menedżer Manchesteru City Josep Guardiola miał kilka uwag do swoich podopiecznych po zwycięstwie nad Manchesterem United 3:1 (1:0) w szlagierowym meczu 12. kolejki rozgrywek angielskiej Premier League.
Na Etihad Stadium wynik derbowej konfrontacji otworzył po dwunastu minutach gry David Silva. Hiszpan mocnym strzałem z kilku metrów wykończył w polu karnym lokalnych rywali składną akcję obrońców tytułu. Trzy minuty po zmianie stron podwyższył precyzyjnym uderzeniem pod poprzeczkę Sergio Aguero. Argentyńczykowi świetnie odgrywał w polu karnym Raheem Sterling.
Dalsza część tekstu pod wideo
Dziesięć minut później kontaktowe trafienie z rzutu karnego uzyskał Francuz Anthony Martial, ale na więcej nie było już stać podopiecznych Jose Mourinho. Trzy minuty przed końcem prestiżowy sukces "The Citizens" przypieczętował jeszcze Niemiec Ilkay Guendogan. Drugą asystę w tym spotkaniu zaliczył przy tej akcji Bernardo Silva.
Podopieczni Guardioli po dziesiątej wygranej w sezonie odzyskali pozycję lidera tabeli.
- Nie graliśmy zbyt dobrze w pierwszej połowie. To było na zasadzie, żeby przede wszystkim nie stracić piłki. Nie mieliśmy jednak intencji zrobienia czegoś więcej - przyznał Guardiola dla oficjalnego serwisu mistrzów Anglii.
- Czuliśmy trochę presję. Wszyscy chcieli dobrze zagrać w derbach i to jest normalne. Zdobyliśmy gola i prowadziliśmy do przerwy, co było pozytywne. Po zmianie stron zmieniliśmy trochę naszą grę, a druga bramka Aguero bardzo nam pomogła - podkreślił były opiekun Barcelony i Bayernu.
- Po stracie kontaktowego gola dobrze się broniliśmy. Nie mogliśmy pozwolić sobie na myślenie o poprzednim sezonie (wówczas MC również prowadził u siebie w derbach z MU 2:0, ale przegrał 2:3 - przyp. red.), dzięki czemu nie straciliśmy kolejnej bramki. Najbardziej satysfakcjonująca była właśnie reakcja po golu na 2:1. Krok po kroku odzyskaliśmy inicjatywę, a przy 3:1 było to już łatwiejsze. Rozmawialiśmy sobie w przerwie i stwierdziliśmy, że możemy grać lepiej. Tak właśnie było w drugiej połowie. Byliśmy znacznie lepsi - stwierdził Guardiola, który unika jeszcze pytań o obronie tytułu.
- Liverpool, Chelsea, Tottenham i Arsenal mają wszystko, aby również zostać mistrzem. Wyprzedzamy rywali tylko o dwa punkty, to jest nic. Kiedy wygrywa się ligę z dorobkiem 100 punktów, wszyscy myślą, że utrzymamy taki poziom. Kluczem jest głębia zespołu. Trzy punkty przeciwko MU są tyle samo warte, co trzy punkty przeciwko Southampton. Najważniejsza jest regularność, którą mamy, ale widzę jeszcze wiele rzeczy do poprawy - podsumował Katalończyk.
Redakcja meczyki.pl
Daniel Makarewicz12 Nov 2018 · 09:35
Źródło: asinfo.

Przeczytaj również