"W ubiegłym roku też mówiliście, że jesteśmy faworytami, że gramy najładniej. I wiecie co się stało? Chelsea nas zabiła"

"W ubiegłym roku też mówiliście, że jesteśmy faworytami, że gramy najładniej. I wiecie co się stało? Chelsea nas zabiła"
Vlad1988 / Shutterstock.com
Manchester City udanie zainaugurował nowy sezon w Premier League, wygrywając na wyjeździe 2:0 z beniaminkiem Brighton & Hove Albion FC. Josep Guardiola przestrzega jednak przed popadaniem w hurraoptymizm po zaledwie jednym spotkaniu.
W ubiegłym roku też byliśmy faworytami. Siedziałem tutaj po meczu z Sunderlandem i mówiliście, że jesteśmy faworytami, że gramy najładniej. I wiecie co się stało? Potem Chelsea nas zabiła - zwrócił się do dziennikarzy hiszpański menedżer cytowany przez "The Guardian".
Dalsza część tekstu pod wideo
Oczywiście akceptujemy to, co mówią ludzie. To jednak czy jesteśmy faworytami, czy nie, jest waszą pracą, a nie naszą. Ja tego nie mogę kontrolować. Jestem do tego jednak przyzwyczajony. Pracowałem w Barcelonie oraz Bayernie, więc potrafię poradzić sobie z tą sytuacją - przyznał opiekun "The Citizens". 
W poprzednim sezonie zajęliśmy trzecie miejsce, a ludzie uznali, że to katastrofa. Postaramy się poprawić. W poprzednim sezonie byliśmy skromną i uczciwą drużyną, która do każdego meczu podchodziła z jak najlepszymi intencjami. To jednak nie wystarczyło. Postaramy się o tytuł w tym sezonie. Jeśli się nie uda, to w następnym - zapowiedział Josep Guardiola.
Źródło: The Guardian

Przeczytaj również