Henry: Falcao pokazał, że jest prawdziwym kapitanem. Cieszę się z postawy zespołu

Na Stade Michel d'Ornano losy konfrontacji rozstrzygnął dziesięć minut po przerwie Radamel Falcao. Kolumbijczyk zaskoczył golkipera rywali kapitalnym uderzeniem z rzutu wolnego.

Monaco po drugiej wygranej w sezonie, a pierwszej, po tym jak trenerem został Henry, pozostał na dziewiętnastej pozycji w tabeli. Wicemistrzowie Francji zmniejszyli do dwóch punktów stratę do znajdującej się tuż nad strefą spadkową drużyny z Normandii, która doznała szóstej porażki w bieżących rozgrywkach.

- Cieszę się z postawy zespołu. Wszyscy, na czele z fanami, potrzebowaliśmy tego, nawet jeśli nie był to dobry mecz - wyznał Henry w rozmowie z "L'Equipe".

- Czekaliśmy cierpliwie aż sytuacja odwróci się na naszą korzyść. Wiedzieliśmy, czego się spodziewać w Caen. To zespół, który ma dobre dośrodkowania i podejmuje walkę - stwierdził były napastnik drużyny z Księstwa.

- Falcao zdobył gola z rzutu wolnego i pokazał, że jest prawdziwym kapitanem. Chciałbym podkreślić, że dobry mecz rozegrali również Benoit Badiashile i Ronael Pierre-Gabriel. Zespół odniósł zwycięstwo, które da nam trochę spokoju. Zobaczymy, czy więcej, ale musimy wygrywać. To dopiero początek i przed nami jeszcze wiele innych bitew, które nadejdą - podsumował Henry.