Henryk Kasperczak ostro o wyborze nowego selekcjonera. "Typowo polska szopka"

Ciągle czekamy na nazwisko nowego selekcjonera reprezentacji Polski. Mamy je poznać dopiero 31 stycznia.

Oznacza to, że następca Paulo Sousy obejmie biało-czerwonych na mniej niż dwa miesiące przed meczem z Rosją w barażach o awans do mistrzostw świata. W dodatku jego praca z kadrowiczami w dużej mierze będzie zdalna. Reprezentacja zbierze się na zgrupowaniu zaledwie kilka dni przed grą ze "Sborną".

Wydawało się, że takie okoliczności premiują Adama Nawałkę, ale Cezary Kulesza nagle zwrócił się w stronę Andrija Szewczenko. Nie wiadomo jednak, czy Ukrainiec zdoła porozumieć się z Genoą w sprawie warunków rozwiązania swojej umowy.

Kasperczak o całym zamieszaniu ma jak najgorsze zdanie. Według niego odpowiada za to prezes PZPN.

- Teraz Kulesza chce pokazać, że wskaże swojego kandydata, że nie będzie powielał pomysłu Bońka z Nawałką. Sprawa się przeciąga, wszyscy o tym dyskutują. Jak czasami analizuję to z boku, śmiać mi się chce. Zrobiła się z tego szopka, typowa polska szopka - podsumował Kasperczak.

Były trener m.in. Wisły Kraków wcześniej ostro krytykował PZPN za sformułowanie kontraktu Paulo Sousy. Przeczytacie o tym TUTAJ.