Manchester United. Hiszpanie sfrustrowani postawą klubu. Są traktowani niesprawiedliwie?

Manchester United w ostatnich miesiącach przedłużył kontrakty z Lukem Shawem, Philem Jonesem, Chrisem Smallingiem i Ashleyem Youngiem. Nowych umów nie mogą się za to doczekać David De Gea, Ander Herrera i Juan Mata. Pierwszy wciąż negocjuje z władzami klubu, pozostała dwójka po zakończeniu sezonu najprawdopodobniej opuści Old Trafford na zasadzie wolnego transferu.

Hiszpanie czują się ignorowani przez kierownictwo "Czerwonych Diabłów". Sfrustrowany jest przede wszystkim De Gea, który uważa, że zasługuje na wysoką podwyżkę i zarobki na poziomie Alexisa Sancheza. Na razie klub jednak konsekwentnie odmawia, a hiszpański bramkarz znów zastanawia się nad zmianą pracodawcy. Jego kontrakt obowiązuje do końca czerwca przyszłego roku.

Według "Daily Mail" wpływ na sytuację wewnątrz drużyny ma polityka kadrowa, którą chce realizować Manchester United. Klub chce w większym stopniu stawiać na piłkarzy z Wysp Brytyjskich i wychowanków własnej akademii. Ma to zapewnić odpowiedni kształt i charakter zespołu.