Hiszpański obrońca na dłużej w Realu Madryt. Klub doszedł do porozumienia
Lucas Vazquez pozostanie piłkarzem Realu Madryt. Takie informacje przekazuje Miguel Angel Diaz, dziennikarz rozgłośni radiowej "COPE".
Telenowela transferowa z Hiszpanem w roli głównej trwała od kilku miesięcy. Wszystko z powodu faktu, że obecna umowa wychowanka "Królewskich" wygasa w czerwcu tego roku.
Media spekulowały, że Vazquez po latach gry w stolicy Hiszpanii może poszukać nowych wyzwań. Według doniesień prasowych jego usługami interesował się np. Bayern Monachium.
Na antenie stacji "COPE" podano jednak najświeższe doniesienia. Według tych informacji klub doszedł do porozumienia z piłkarzem w sprawie prolongaty umowy.
Vazquez podpisze trzyletni kontrakt. Miguel Angel Diaz zdradził nawet, że oficjalny komunikat może pojawić się jeszcze dziś.
Kluczową rolę w decyzji klubu miała odegrać wszechstronność Lucasa. Hiszpan zaczynał karierę jako skrzydłowy, ale w ostatnich miesiącach udowodnił, że może z powodzeniem grać na pozycji wahadłowego czy nawet prawego obrońcy. W obliczu wielu urazów piłkarzy Realu, obecność w kadrze tak uniwersalnego zawodnika to skarb.
Vazquez to dziewięciokrotny reprezentant Hiszpanii. Luis Enrique nie zdecydował się jednak powołać go na zbliżające się mistrzostwa Europy, ponieważ piłkarz wciąż nie doszedł do pełni sił po poważnym urazie więzadeł w kolanie. W fazie grupowej "La Roja" zagra ze Szwecją, Polską i Słowacją.