Hoeness: Jeśli Barcelona stoi za zamieszaniem z Dembele, to nie mam już żadnego szacunku do tego klubu

Hoeness: Jeśli Barcelona stoi za zamieszaniem z Dembele, to nie mam już żadnego szacunku do tego klubu
Fingerhut / Shutterstock.com
Uli Hoeness w ostrych słowach skomentował transferowe zamieszanie wokół Ousmane Dembele. Dostało się przede wszystkim Barcelonie.
Klub z Camp Nou od kilku tygodni zabiega o Francuza, w którym widzi następcę Neymara. Na razie jednak nie może dogadać się z Borussią w sprawie warunków transferu utalentowanego piłkarza. Ten próbuje wpłynąć na decyzję swoich szefów - podjął strajk i nie stawił się na jednym z treningów.
Dalsza część tekstu pod wideo
- Nie może być tak, że to piłkarz wyznacza swoją cenę. Jeśli to Barcelona stoi za tym całym zamieszaniem, to nie mam już żadnego szacunku do tego klubu. Nakłanianie piłkarza, żeby ten zerwał swój kontrakt, jest poniżej jakiegokolwiek poziomu. Nie chciałbym płacić takiej ceny za sprowadzenie piłkarza - mówi Hoeness.
- Jeśli Borussia otrzyma za Demblee 120, 130, czy 150 mln euro, to ona będzie zwycięzcą tej walki, a nie piłkarz - dodaje prezydent Bayernu.
- Gdyby Dembele był piłkarzem Bayernu, to zapłaciłby co najmniej 100 tysięcy euro kary za każdy dzień swojego strajku. Kluby muszą pokazać, kto tu rządzi. Kontrakt to kontrakt - kończy Hoeness.

Przeczytaj również