Hubert Hurkacz zagra o kolejny tytuł ATP! Polak w finale turnieju w Metz

W spotkaniu z rywalem z drugiej setki rankingu ATP Hurkacz wydawał się zdecydowanym faworytem. Pojedynek w półfinale od początku nie był jednak dla Polaka łatwy. W dwóch pierwszych gemach serwisowych musiał bronić się przed przełamaniem.

Robił to skutecznie, a później sam przejął inicjatywę. Miał dwa break pointy - przy prowadzeniu 2:1 oraz 4:3. Wówczas nie zdołał wykorzystać szansy. Zmieniło się to dopiero w samej końcówce pierwszego seta.

Przy stanie 5:4 Hurkacz raz jeszcze przycisnął Gojowczyka. Tym razem break point był jednocześnie piłką setową, a wrocławianin zamknął pierwszą partię, którą wygrał 6:4.

Druga odsłona nie zaczęła się najlepiej dla naszego zawodnika. Tym razem Niemiec od razu przełamał turniejową "jedynkę" i wyszedł na prowadzenie 2:0.

Na szczęście Hurkacz zdołał odpowiedzieć, przyciskając przeciwnika w ósmym gemie. Od stanu 30-0 wygrał wtedy trzy kolejne akcje, a drugiego break pointa, przy grze na przewagi, zamienił na przełamanie.

Przy stanie 6:5 niewiele brakowało, aby Polak zamknął to spotkanie. Miał dwie piłki meczowe, lecz nie wykorzystał tej okazji. Wygrał za to w tiebreaku, w którym szybko zyskał bezpieczną przewagę, a po dwóch kolejnych piłkach meczowych zwyciężył 7-4.

Po wygranej 6:4, 7:6(4) Hurkacz awansował więc do finału zawodów w Metz. W nim zmierzy się z Pablo Carreno-Bustą z Hiszpanii lub reprezentantem gospodarzy, Gaelem Monfilsem.