Iga Świątek pominięta na prestiżowej liście. Kibice nie dowierzają. "Kobiety zawsze muszą robić więcej"

Amerykański magazyn "TIME" cyklicznie publikuje prestiżową listę "TIME100 Next". To zestawienie stu młodych ludzi z różnych dziedzin zycia i biznesu, którzy są uznawani za "wschodzących liderów kształtujących przyszłość". Na liście nie brakuje znanych sportowców, aktorów, muzyków czy naukowców.

Wśród sportowców uwagę przykuwa obecność Carlosa Alcaraza, młodego hiszpańskiego tenisisty, objawienia ostatnich kilkunastu miesięcy. Nastoletni Hiszpan przebojem wdarł się do czołówki dyscypliny i typowany jest na wieloletnią gwiazdę dyscypliny.

Co ciekawe, "TIME" nie znalazł miejsca w zestawieniu dla Igi Świątek, która jest niewiele młodsza od Alcaraza, a z jeszcze większym impetem wskoczyła na tenisowy szczyt. Przypomnijmy: w tym roku Polka nie ma sobie równych. Wygrała turnieje Roland Garros i US Open, od stycznia jest też liderką rankingu WTA z gigantyczną przewagą nad konkurencją.

To jednak nie wystarczyło, by znaleźć się w prestiżowym rankingu "TIME100 Next". Brak Świątek wywołał spore oburzenie w mediach społecznościowych.

- Gdzie jest liderka WTA, Iga Świątek? - zapytał jeden z kibiców.

- Bez urazy dla Alcaraza, ale kobiety ZAWSZE muszą robić więcej, by być docenionymi, a nawet jeśli to robią, i tak nie są. Iga miała historyczny sezon. I co? - napisała fanka Polki.