Ilkay Gundogan krytykuje grę Manchesteru City. "Nie jesteśmy jeszcze wielką drużyną"

Manchester City w pierwszym meczu ćwierćfinałowym przegrał z Tottenhamem 0:1. Gudnogan był zawiedziony nie tylko wynikiem, ale też poziomem, który zaprezentował jego zespół.

- Nie graliśmy wystarczająco odważnie, popełnialiśmy wiele prostych błędów. Mam wrażenie, że w najważniejszych meczach Ligi Mistrzów jesteśmy zbyt nerwowi. Ciągle podejmujemy złe decyzje. W wielkich meczach chcemy zrobić coś wyjątkowego. A przecież czasami mniej znaczy więcej - podkreśla Gundogan.

Niemiec uważa, że kluczowym momentem meczu był rzut karny, który zmarnował Sergio Aguero.

- Potem nastąpił regres w naszej grze. Takie negatywne zdarzenia zawsze mają na nas duży wpływ. Gdybyśmy strzelili gola z tego karnego, to na pewno roznieślibyśmy Tottenham. Stało się jednak inaczej i przestaliśmy grać. Takie coś nie przystoi wielkim drużynom. Dlatego nią jeszcze nie jesteśmy - przyznaje Gundogan.

Manchester City szansę na odrobienie strat będzie miał za tydzień. Rewanż z Tottenhamem zagra 17 kwietnia.