Inzaghi: Musimy podnieść głowy i poradzić sobie z tym

Inzaghi: Musimy podnieść głowy i poradzić sobie z tym
Marco Iacobucci EPP / shutterstock.com
Trener Lazio Rzym Simone Inzaghi nie miał większych zastrzeżeń pod adresem swoich podopiecznych po przegranej przed własną publicznością z Genoa CFC 1:2 (0:0) w jedynym poniedziałkowym meczu 23. kolejki włoskiej Serie A.
Na Stadio Olimpico wynik konfrontacji otworzył dziesięć minut po przerwie Goran Pandev. Macedończyk zaskoczył golkipera gospodarzy płaskim strzałem z kilkunastu metrów w długi róg. Wyrównał zaledwie cztery minuty później Marco Parolo, któremu precyzyjnie zagrywał w pole karne Urugwajczyk Martin Caceres. Losy spotkania rozstrzygnął w doliczonym czasie uderzeniem głową Diego Laxalt. Urugwajczykowi świetnie dośrodkował w pole karne Szwed Oscar Hiljemark.
Dalsza część tekstu pod wideo
"Biancocelesti" doznali drugiej ligowej porażki z rzędu, niemniej pozostali na trzecim miejscu w tabeli.
- Mieliśmy pewne trudności, ale graliśmy z rywalem, który pragnął wygrać za wszelką cenę. Bronili się bardzo głęboko - wyznał Inzaghi dla stacji "Premium Sport".
- Widać było po nas zmęczenie, ale musimy podnieść głowy i poradzić sobie z tym. Takie spotkania mogą się zdarzyć - kontynuował opiekun zespołu z Wiecznego Miasta.
- Jedyną rzeczą, na którą się teraz wściekam, jest to, że kiedy wyrównaliśmy, powinniśmy uniknąć straty drugiego gola i nie przegrać. Powinniśmy być bardziej świadomi sytuacji - podkreślił Inzaghi.
- Wszyscy wiemy jaki napięty jest terminarz, ale postaramy się utrzymać tempo na wysokim poziomie, dlatego staram się rotować zawodnikami tak często, jak tylko potrafię. Przed nami w najbliższych tygodniach jeszcze wiele spotkań - podsumował szkoleniowiec Lazio.
Źródło: asinfo.

Przeczytaj również