Islandzkie media bezlitosne dla Lecha Poznań. Szpilka wbita. "Potężna drużyna mistrza Polski"
Islandzkie media szeroko komentowały potyczkę lokalnego Vikingura z Lechem Poznań w eliminacjach do Ligi Konferencji Europy. W portalach sportowych był to temat numer jeden. W zawodników "Kolejorza" wbito kilka szpilek.
Lech Poznań poniósł zaskakującą klęskę w Islandii. Mistrzowie Polski przegrali z Vikingurem 0:1. W trakcie spotkania nie potrafili stworzyć dobrej sytuacji bramkowej, do czego odniósł się sam John van den Brom (więcej TUTAJ).
Postawa "Kolejorza" była niespodzianką dla wszystkich, także dla islandzkich mediów. W lokalnych serwisach sportowych wygrana nad Lechem stanowi główny temat i pretekst do tego, by wbić kilka szpilek w ekipę przyjezdnych.
- Na początku meczu nie można było dostrzec, że gospodarze grają z potężną drużyną mistrza Polski. To miejscowi zdecydowanie lepiej prezentowali się w ataku, mając jako jedyni szansę na gola. Po przerwie goście wyszli z większą energią, ale Vikingur był dobrze zorganizowany - umiejętnie się bronił i wyprowadzał kontry - napisali dziennikarze "mbl.is".
- Vikingur Reykjavík zmierzył się potentatem z Polski i odniósł spektakularne zwycięstwo. W pierwszej połowie nie było widać, że gospodarze są słabsi od Lecha tak, jak zapowiadano przed meczem - dodano w serwisie dv.is, cytowanym przez "WP Sportowe Fakty".
- Zwycięstwo gospodarzy było zasłużone. Przeważali w meczu, z wyjątkiem początku drugiej połowy, gdy Lech stworzył sobie kilka okazji. Co więcej, to mistrzowie Islandii mogą być trochę rozczarowani, że nie strzelili w tym meczu więcej goli. Obserwując postawę Lecha, nietrudno zrozumieć, czemu zaczęli sezon słabo. Z ich ofensywną obrońcy miejscowych nie mieli większych kłopotów - podsumowało "visir.is".
Lech Poznań będzie miał szansę na rehabilitację. Rewanżowe spotkanie z Vikingurem zaplanowano na 11 sierpnia. Atmosfera wśród przedstawicieli "Kolejorza" nie jest jednak najlepsza.