Iwański: Najważniejsze, że ten gol dał trzy punkty

Iwański: Najważniejsze, że ten gol dał trzy punkty
asinfo
Ruch Chorzów pokonał na własnym stadionie w ramach 18. kolejki Ekstraklasy Koronę Kielce 2:1 (1:0). Na listę strzelców w tym spotkaniu wpisał się między innymi Maciej Iwański, dla którego jest to pierwsze trafienie w barwach Niebieskich. 


Dalsza część tekstu pod wideo
- Najważniejsze, że ten gol pomógł w zdobyciu trzech punktów. A tak półżartem to ja już strzeliłem bramkę, tylko mi jej nie uznali. Więc to się zaczęło dwie kolejki temu. Zwycięstwo było wczoraj najważniejsze. Tych goli już się trochę strzeliło, czasem były takie, który nie dawały satysfakcji, bo się nie wygrywało - powiedział Maciej Iwański, cytowany przez "ruchchorzow.com.pl".


- Od około 7 lat jestem trochę innym piłkarzem niż wcześniej, kiedy tych goli strzelałem po 6 czy 10 w sezonie. Grają na pozycji nr 10, będąc młodszym, zawodnik łatwiej znajdował się pod bramką przeciwnika. Odkąd trafiłem do Legii trener Urban zmienił mi pozycję na "ósemkę" a czasami nawet na "szóstkę" i tych goli z gry już tak dużo się nie strzelało, bo były też inne zadania. Jednak jestem z tego zadowolony, bo dzięki tej roszadzie dużo nauczyłem się w kwestii gry w defensywie. W tym momencie zdecydowanie dłużej mogę pograć w piłkę - kontynuował.


- Na pewno są rezerwy. Nie zawsze czuję w głowie, że jestem już mocny fizycznie, ale zdecydowanie łatwiej mi się biega, może śmiesznie to brzmi, ale tak jest. Mogę biegać więcej i szybciej, nie zastanawiam się, nie kalkuluję, że może mi braknąć siły - dodał.

Przeczytaj również