Iwański: Nie zjadłem ani jednej tabletki przeciwbólowej

– Jak zobaczyłem jak się w Ruchu trenuje, i jacy zawodnicy tutaj grają, to od razu zauważyłem, że są tu dużo lepiej wyszkoleni piłkarze, niż w moim poprzednim klubie – mówi pomocnik Niebieskich Maciej Iwański w rozmowie z oficjalną witryną zespołu.



Dalsza część tekstu pod wideo
- Okres letni, jak i zimowy są podobne do siebie. Wiadomo, że teraz jest trochę więcej czasu do początku rundy, ale przygotowania przebiegają podobnie. Uważam, że gdybym nawet trafił w zimie, to mimo wszystko potrzebowałbym troszeczkę więcej czasu, by przede wszystkim dojść fizycznie, bo w Ruchu jest specyficzny trening. Trochę się różni, od innych drużyn, jest większy nakład na siłę. Wiem teraz, że tego mi brakowało w poprzednim klubie i cieszę się, że teraz nie mam żadnych dolegliwości, które miałem przez pierwsze trzy miesiące przy Cichej. To był przede wszystkim problem z kręgosłupem. W tym momencie, odpukać, nie zjadłem ani jednej tabletki przeciwbólowej, gdzie przez pół roku brałem ich bardzo dużo




Jak przyszedłem tutaj i zobaczyłem jak mniej więcej się trenuje, i jacy zawodnicy w Ruchu grają, to od razu się narzuciło coś takiego, że są tu dużo lepiej wyszkoleni piłkarze, niż w moim poprzednim klubie. To jest najbliższy okres, który mogę porównać. Teraz ci zawodnicy są o pół roku bardziej doświadczeni i o pół roku bardziej ograni. Mówię w szczególności o tych młodych. Ta drużyna cały czas robi postęp. Wiadomo, że z młodymi chłopakami jest tak, że czasami przyjdzie super forma na pół roku, a później rok jej nie ma i też nie wiadomo dlaczego. Miejmy nadzieję, że tutaj tak nie będzie -

Przeczytaj również