Jacek Kiełb: Na Sandecję trzeba uważać

- Sandecja pokazała już nie raz, że jako beniaminek nikogo się nie boi. I to jako taki typowy beniaminek, pierwsze występy, bramki, punkty w Ekstraklasie jako klub - powiedział Kiełb, cytowany przez klubową oficjalną stronę internetową.

- Wielu rywali było zdziwionych i dopiero po meczu uświadomili sobie, że Sandecję jednak trzeba szanować. Trzeba na nią uważać - podkreślił.

- Zdobyli parę bramek po bardzo ładnych sytuacjach. My jednak mamy swój pomysł i trener od dwóch tygodni nakierowuje nas na to, co mamy robić. W sobotę trzeba wyjść, zrealizować to i wygrać - zaznaczył.

Podopieczni Gino Lettieriego zajmują dziewiąte miejsce w tabeli ze zdobytymi ośmioma punktami. Natomiast drużyna prowadzona przez Radosława Mroczkowskiego ma trzy „oczka” więcej plasuje się na siódmej pozycji. Początek spotkania w Kielcach w sobotę o godzinie 15.30.