Jach odważnie po debiucie w reprezentacji: Niewiele brakuje mi do poziomu Glika

Jach odważnie po debiucie w reprezentacji: Niewiele brakuje mi do poziomu Glika
Marcin Kadziolka / shutterstock.com
Jarosław Jach nabrał pewności siebie po meczu z Urugwajem. - Zobaczyłem, że niewiele brakuje mi do topowego poziomu, jaki prezentuje Kamil Glik - twierdzi debiutant w reprezentacji Polski.
Powołanie Jacha było sporą niespodzianką. Obrońca Zagłębia Lubin w kadrze zastąpił kontuzjowanego Marcina Kamińskiego, który w tym sezonie miał pewne miejsce w VfB Stuttgart. Swoją szansę wykorzystał - w meczu z Urugwajem zaprezentował się z bardzo dobrej strony. Perspektywa wyjazdu na mistrzostwa świata nabrała realnych kształtów.
Dalsza część tekstu pod wideo
- Po powołaniu jeszcze nie czułem swojej szansy. Inaczej jest po meczu z Urugwajem. Zobaczyłem, że niewiele brakuje mi do topowego poziomu, jaki prezentuje np. Kamil Glik. Imponuje mi tym, że wygrywa wszystkie piłki na czysto. Jest pewny tego co robi i idzie z pełną determinacją. Mi jeszcze czasem tego brakuje - mówi Jach w rozmowie z Romanem Kołtoniem na polsatsport.pl.
- Nie mamy w kadrze lewonożnych stoperów, poza kontuzjowanym Kamińskim. Jeżeli go nie będzie, to zostaję tylko ja i ewentualnie ktoś z młodych piłkarzy - dodaje obrońca Zagłębia.
W poniedziałek Jach będzie miał szansę zaliczyć swój drugi mecz w reprezentacji Polski. W kadrze na spotkanie z Meksykiem pozostało tylko trzech piłkarzy mogących grać na środku obrony - poza nim także Thiago Cionek i Artur Jędrzejczyk.
Źródło: polsatsport.pl

Przeczytaj również