Jagiellonia Białystok. Michał Pazdan gotowy do gry. "Wszystko jest w porządku, to był drobny uraz"

"Pazdek" nie dokończył ostatniego spotkania Ekstraklasy przeciwko Stali Mielec. Zszedł z boiska w 81. minucie, kiedy to zastąpił go Bogdan Tiru. Okazuje się jednak, że fani Jagiellonii nie muszą mieć powodów do niepokoju o zdrowie lidera białostockiej defensywy.

- Z Michałem Pazdanem wszystko jest w porządku, to był drobny uraz - zapewnił Mamrot. - Jeśli chodzi o Daniego Quintanę to jest trwająca czwarty tydzień kontuzja - dodał.

Mamrot przyznał, że nie satysfakcjonuje go obecna pozycja w tabeli i liczy na zgarnięcie pełnej puli w nadchodzącym starciu z Wisłą Płock.

- Nas interesują trzy punkty. Chcemy poprawić swoje miejsce w tabeli, ale nie ma co za dużo gadać. Trzeba wyjść na boisko i robić swoje. W Płocku nigdy łatwo nam się nie grało. Musimy nastawić się na takie spotkanie, które nie będzie łatwe. Musimy dobrze zaprezentować się od strony wolicjonalnej - podkreślił.

Szkoleniowiec odniósł się również do nieskuteczności Michała Żyry, który mylił się we wspomnianym starciu ze Stalą Mielec.

- Dużo rozmawiałem z Michałem Żyro. W obu sytuacjach z meczu ze Stalą powinien się inaczej zachować. Jako napastnik musi mieć w sobie determinacje do strzelania goli - podsumował Mamrot.

Spotkanie Wisły Płock z Jagiellonią zaplanowano na sobotę 18 września na 12:30.