Jagiellonia Białystok: Taras Romańczuk: Jest mi wstyd, bo zawiedliśmy trenera

Taras Romańczuk: Jest mi wstyd, bo zawiedliśmy trenera
Dziurek / shutterstock.com
- Ciężko cokolwiek powiedzieć po takim meczu. Sami widzieliśmy, jak to wyglądało z naszej strony. Odpowiedzialność za ten wynik powinniśmy ponieść tylko my. Zawiedliśmy dziś trenera. Jest mi wstyd, bo trener wyciągnął do nas rękę, a z naszej strony tego zabrakło. Takie mecze nie mogą się nam zdarzać – mówił po przegranej ze Śląskiem Taras Romanczuk.
- Jest mi wstyd z powodu tego, jak zagraliśmy. Nie pamiętam, kiedy ostatnio zagraliśmy taki mecz. Wciąż trzymają się mnie bardzo negatywne emocje. Zawiedliśmy trenera i bierzemy za to odpowiedzialność – dodawał kapitan Żółto-Czerwonych.
Dalsza część tekstu pod wideo
- W tym sezonie tracimy takie bramki, że aż wywołuje to niesmak. Piłka gdzieś nam się odbija w naszej piątce. Śląsk dzisiaj bardziej chciał wygrać, grając przed swoimi kibicami, a my wyszliśmy, jakbyśmy chcieli tylko pograć. Myślę, że jako zawodnicy, którzy są tu od dłuższego czasu, musimy wziąć to na siebie i pogadać ze sobą, co jest nie tak oraz co trzeba zmienić – ubolewał Romanczuk, który w doliczonym czasie gry musiał nawet stanąć w bramce Jagi.
- Na szczęście nie było żadnych celnych strzałów. Szkoda tylko czerwonej kartki dla Grześka, bo jest podstawowym zawodnikiem naszego zespołu i niestety będzie musiał pauzować. Mamy jednak Mariana, któremu zdrowie już dopisuje i który powinien godnie Grześka zastąpić – zakończył 27-latek.
Redakcja meczyki.pl
Jakub Kreśliński09 Mar 2019 · 12:57
Źródło: jagiellonia.pl

Przeczytaj również