Jak on tego nie strzelił? Sebastian Szymański zmarnował bajeczną okazję [WIDEO]

Jak on tego nie strzelił? Sebastian Szymański zmarnował bajeczną okazję [WIDEO]
screen
Sebastian Szymański zaliczył dwie asysty w meczu Dinama Moskwa z Urałem Jekaterynburg (2:0). Dorobek reprezentanta Polski mógł być lepszy - mecz powinien zakończyć ze strzelonym golem.
Szymański był blisko trafienia już w 8. minucie. Były zawodnik Legii wyprowadził kontrę, rozegrał piłkę z kolegą z drużyny, wymanewrował bramkarza i kopnął na bramkę z trzech metrów. Do siatki nie trafił - piłkę zatrzymał Rafał Augustyniak.
Dalsza część tekstu pod wideo
Bardziej skuteczni byli koledzy Szymańskiego. Dzięki temu Polak zaliczył dwie asysty - jego podania na gole zamienili Clinton N'Jie i Sylvester Igboun.
Szymański opuścił boisko w 72. minucie. Na boisku zastąpił go wtedy Maximilian Philipp. Augustyniak grał przez cały mecz.

Przeczytaj również