Jakub Moder zabrał głos ws. kontuzji. Wiadomo, kiedy wróci do gry. "Diagnoza nie jest taka zła"

Jakub Moder doznał urazu kolana podczas spotkania z Hiszpanią. Z tego względu w ostatnich dniach nie ćwiczył z resztą drużyny. Na ewentualny mecz 1/8 finału powinien być już jednak gotowy.

- Finalnie diagnoza nie jest taka zła, jaka mogła by być. Więzadło jest delikatnie naciągnięte, z tego co rozmawiałem z doktorem, to mogło być gorzej - ujawnił Moder.

- Potrzebuję kilku dni przerwy. Przez dwa ostatnie dni pracowałem bardzo mocno z fizjoterapeutami, dzisiaj ćwiczyłem na siłowni, jutro być może będę powoli wprowadzany w trening. Mam nadzieję, że przy awansie dojdę już do siebie na następny mecz - powiedział.

Moder w rozmowie z "TVP Sport" podkreślał, że środowy mecz ze Szwecją z pewnością nie będzie łatwy. Jednocześnie wierzy jednak w to, że zakończy się on wygraną "Biało-Czerwonych".

- Na pewno będzie to bardzo trudny mecz. Mimo tego, że Szwecja ma już awans, to walczy o pierwsze miejsce w grupie. Oni też bardzo będą chcieli wygrać. Ja widzę po chłopakach, że są jeszcze bardziej zmotywowani niż przed meczem z Hiszpanią. Bardzo w nich wierzę. Nie chcę o niczym zapewniać, ale wiem, że koledzy zrobią wszystko, żeby wygrać - dodał.

- Będę bardzo denerwował się na trybunach, bo to jednak zupełnie co innego. Myślę, że gdybym dzisiaj grał, to bym się tak nie stresował. Szwecja to rywal na podobnym poziomie piłkarskim co my. Mamy swój plan na to spotkanie, mieliśmy odprawę i analizę, wiemy gdzie szukać miejsca. Na pewno stworzymy sobie kilka sytuacji i kwestia tylko tego, czy je wykorzystamy - zakończył.