Jan Bednarek zdemolowany przez Raula Jimeneza. Gol Meksykanina pogrążył Polaka i jego Southampton [WIDEO]

Na początku aktualnych rozgrywek Jan Bednarek nie miał miejsca w wyjściowym składzie "Świętych". Zmieniło się to dopiero przed tygodniem, gdy zespół z Polakiem w jedenastce zatrzymał Manchester City.

Dziś stoper znów zagrał od pierwszej minuty, ale z pewnością jest w zdecydowanie gorszym humorze po końcowym gwizdku. Wolverhampton pierwszą groźną akcję przeprowadziło już w drugiej minucie, ale bramkarz gospodarzy poradził sobie ze strzałem Nelsona Semedo.

W pierwszej połowie nie doczekaliśmy się uznanych goli. Co prawda do siatki trafił Nathan Redmond, ale znajdował się na wyraźnym spalonym. Do przerwy utrzymał się więc remis 0:0.

W 61. minucie doczekaliśmy się otwarcia wyniku. Dalekim wykopem na połowę rywali grę rozpoczął Jose Sa. Okazało się, że bramkarz "Wilków" zaliczył tym samym asystę przy trafieniu Raula Jimeneza.

Meksykanin bez żadnego problemu przepchnął Jana Bednarka i znalazł się przed bramką rywali. Polak próbował jeszcze ratować sytuację wślizgiem, ale nie powstrzymał rywala przed strzeleniem pierwszego gola od czasu powrotu po poważnej kontuzji. Całą sytuację możecie zobaczyć TUTAJ.

Jak się okazało, było to jedyne trafienie w całym meczu. Dzięki wygranej 1:0 piłkarze "Wolves" awansowali na 13. miejsce w tabeli. Southampton, które w tym sezonie Premier League nie odniosło ani jednego zwycięstwa, jest dopiero szesnaste.