Jan Tomaszewski apeluje do Krychowiaka, Rybusa i Szymańskiego. "Dlaczego gracie dla rodaków ludobójców?"

Inwazja rosyjskich wojsk na Ukrainę ma przełożenie także na świat sportu. Z tego ostatniego kraju uciekać musiał Tomasz Kędziora. Reprezentantowi Polski razem z rodziną udało się na szczęście wyjechać z Kijowa.

W Rosji wciąż pozostają jednak polscy piłkarze. Sebastian Szymański w zeszły weekend zdobył nawet bramkę dla Dynama Moskwa. Po trafieniu uniósł ręce ku niebu, w wymowny sposób odnosząc się do ostatnich wydarzeń.

W mediach pojawiły się informacje o tym, że zagraniczni piłkarze mogą wkrótce odejść z rosyjskich klubów. Wśród nich mieliby znaleźć się Szymański, Krychowiak, Rybus oraz Augustyniak. Więcej na ten temat pisaliśmy TUTAJ.

Jan Tomaszewski uważa, że polscy piłkarze powinni jak najszybciej rozstać się z rosyjskimi klubami. Były reprezentant Polski rozmawiał na ten temat z "Super Expressem" i jak zwykle w zdecydowany sposób odniósł się do ostatnich wydarzeń.

- Naturalnie, że Polacy powinni przestać grać w Rosji! Wszyscy ich bojkotują, a dlaczego Sebastian Szymański właśnie strzelił dla Dynama Moskwa gola? Na pewno wszyscy podpisali się pod apelem Lewandowskiego? - zastanawia się Tomaszewski.

- Dlaczego gracie dla rodaków ludobójców? To wcale nie jest wojna, to ludobójstwo! Wojna była wtedy, kiedy oni weszli do Donbasu. Za ludobójstwo Putin jak i cały naród powinien ponieść konsekwencje. Skoro kapitan powiedział, że nie będziemy z nimi grali, to czegoś tutaj nie rozumiem - stwierdził.