Jan Tomaszewski o grze Legii Warszawa: System "zaj** kolegę". Żenada z tandetą

Legia z marzeniami o awansie do Ligi Mistrzów pożegnała się już po drugiej rundzie eliminacji. Dla warszawskiego klubu zbyt mocna okazała się Omonia Nikozja.

- Niestety, tytuł mistrza Polski znaczy coraz mniej, bo rokrocznie triumfator ekstraklasy nie potrafi zdziałać zbyt wiele na międzynarodowej arenie - przyznał Tomaszewski w rozmowie z "Super Expressem".

Legendarny bramkarz jest zdegustowany sposobem gry Legii. Jego zdaniem zapowiadał on niepowodzenie w walce o Champions League.

- Nie zwracamy uwagi, w jakim stylu zespół zdobywa mistrzostwo Polski. Uważam, że Legia gra obecnie systemem „z-k”. Czyli „zaj** kolegę”, oddaj piłkę koledze i nie martw się o nic innego. To jest żenada z tandetą. Żenada polega na tym, że szkoleniowcy nic nie potrafią z tym zrobić, a tandeta, że to jest już po prostu stara szkoła, a my nadal w tym tkwimy - grzmi Tomaszewski.

Legia nie zakończyła jeszcze udziału w międzynarodowych rozgrywkach - czeka ją gra w eliminacjach Ligi Europy. Swojego rywala pozna w poniedziałek.

Wcześniej, bo już w sobotę, mistrzowie Polski zagrają drugi mecz w nowym sezonie Ekstraklasy. Na własnym boisku zmierzą się z Jagiellonią Białystok.