Jan Tomaszewski ostry jak nigdy. Raz jeszcze uderzył w Paulo Sousę. "Zniszczył naszą reprezentację"

Jan Tomaszewski ostry jak nigdy. Raz jeszcze uderzył w Paulo Sousę. "Zniszczył naszą reprezentację"
Marcin Kadziolka/Shutterstock
Jan Tomaszewski przez wiele miesięcy należał do najzagorzalszych krytyków Paulo Sousy. W najnowszej rozmowie z "Super Expressem" były bramkarz reprezentacji Polski przekroczył jednak kolejną granicę. Użył wobec Portugalczyka zwrotu, który zazwyczaj wypowiada się przy pożegnaniu zmarłych.
Odejście Paulo Sousy do Flamengo było szokiem dla kibiców, piłkarzy oraz ekspertów. Szkoleniowiec zdecydował się porzucić kadrę na trzy miesiące przed barażami o mundial w Katarze.
Dalsza część tekstu pod wideo
Wszystko wskazuje na to, że jego następcą zostanie Adam Nawałka, który ma wrócić do reprezentacji po ponad trzech latach przerwy. Oficjalny komunikat ma nastąpić jeszcze w tym tygodniu.
Tomaszewski w rozmowie z "Super Expressem" raz jeszcze wrócił do rezygnacji Sousy. Tak ostro o Portugalczyku jeszcze nie mówił. Użył bowiem zwrotu, który zazwyczaj słyszy się przy pożegnaniu zmarłych.
- Takiej szkody polskiej piłce nie wyrządził żaden selekcjoner. Niech mu ziemia lekką będzie! Niech sobie robi tam w Brazylii co chce, niech się wypowiada. Ja zaryzykuję stwierdzenie, że do końca kontraktu on tam na pewno nie zagrzeje miejsca - wypalił Tomaszewski.
- Po prostu on zdeprecjonował siebie, bo uciekł jak kapitan statku, który się rozbił. Ja twierdzę, że to była jego życiowa decyzja i najlepsza decyzja dla polskiej piłki - dodał.
- Dlaczego? Dlatego, że on przez rok po prostu zniszczył naszą reprezentacyjną piłką. Zamiast iść do góry, myśmy byli po prostu chłopcami do bicia - zakończył.
Redakcja meczyki.pl
Maciej Pietrasik17 Jan 2022 · 17:10
Źródło: Super Express

Przeczytaj również