Jan Tomaszewski: Raz jeszcze podkreślam, że te wszystkie mity do idiotyzmy

Obecnie zawodnicy bardzo dbają o swoje zdrowie. Najlepsi unikają alkoholu i niezdrowego jedzenia, ściśle przestrzegając przy tym wymagających diet.

Przed laty piłkarze przywiązywali do tego nieco mniejszą uwagę. Jan Tomaszewski nie ukrywa, że gdy grał w reprezentacji Polski, obowiązywało przyzwolenie na bardziej rozrywkowe rzeczy. Mity krążące w środowisku są jednak zdecydowanie przesadzone.

- Nie było zmiłuj się. Pan Kazimierz Górski podchodził do nas jak do swoich dzieci i ciągle nam powtarzał, że kobiety, wino, śpiew i papierosy są dla ludzi, ale ciągle trzeba wiedzieć kiedy, z kim i ile - oznajmił popularny "Tomek".

- My mieliśmy sukcesy! Byli trzecią drużyną świata i co, myśmy pili, palili i wszystko robili, a tylko w niedzielę grali? To są idiotyzmy, to może powiedzieć tylko kretyn. Zawsze znajdzie się jakaś czarna owca, ale my byliśmy jedną z najlepszych drużyn świata - dodał.

- Teraz zawodnicy są święci, nieprawdopodobni, ale odpadają w eliminacjach do eliminacji Ligi Europy czy Ligi Mistrzów. Raz jeszcze podkreślam, że te wszystkie mity do idiotyzmy - zakończył.