Jan Tomaszewski: Gdybym był Wojciechem Szczęsnym, to w pewnym momencie zrezygnowałbym z występów w kadrze

Jan Tomaszewski: Gdybym był Wojciechem Szczęsnym, to w pewnym momencie zrezygnowałbym z występów w kadrze
Marcin Kadziolka/Shutterstock
Dziś PZPN poinformował, że Jerzy Brzęczek podpisał nową umowę ważną do 31 grudnia 2021 roku. Jan Tomaszewski w mocnych słowach odniósł się do tego faktu. - Wznieca pożary i potem musi je gasić - przyznał były reprezentant Polski.
Jerzy Brzęczek dziś przedłużył swój kontrakt z PZPN. To właśnie 49-latek poprowadzi reprezentację Polski na przyszłorocznych mistrzostwach Europy. Jan Tomaszewski, który należy do największych krytyków Brzęczka, jest rozczarowany decyzją podjętą przez Zbigniewa Bońka.
Dalsza część tekstu pod wideo
- Przykro mi to mówić, ale kompletnie się nie zgadzam. Obym się pomylił, oby za rok wyszło na to, że prezes PZPN miał rację, ale ja w to nie wierzę. Nie potrafię sobie nawet wyobrazić argumentów, które przemawiały za tym, że Brzęczek powinien poprowadzić kadrę na Euro - oznajmił popularny "Tomek" w rozmowie z serwisem "WP SportoweFakty".
- Problem w tym, że eliminacje pod wodzą Brzęczka były sabotażem. Dziś mogę zadać jedno pytanie: jakim systemem gra reprezentacja Polski? Czy ktoś potrafiłby mi udzielić konkretnej odpowiedzi? - dodał.
Tomaszewski podkreślił, że Brzęczek nie ma autorytetu wśród piłkarzy. Co więcej - zasugerował, że niektórzy z zawodników już dawno powinni byli zrezygnować z gry w kadrze.
- On nie jest poważnie traktowany. Patrzy się na niego trochę jak na dobrego wujka. Wznieca pożary i potem musi je gasić. Przykładem są bramkarze. Zmiany taktyki wprowadziły na tej pozycji duże zamieszanie i powiem szczerze: gdybym był Wojciechem Szczęsnym, to w pewnym momencie zrezygnowałbym z występów w kadrze. Takich napięć było więcej, a to w ogóle nie powinno mieć miejsca w drużynie narodowej - zaznaczył.
Tomaszewski - mimo wszystko - ma cichą nadzieję, że Brzęczek zostanie zwolniony jeszcze przed mistrzostwami Europy, które zostaną rozegrane w 2021 roku.
- Zobaczymy, czy jesienią odbędzie się Liga Narodów, a jeśli tak, to jak nam w niej pójdzie. W mojej opinii nowa umowa wcale nie gwarantuje mu wyjazdu na Euro. Jestem pewien, że gdybyśmy przystąpili do mistrzostw z Brzęczkiem na ławce, skończy się to taką samą klapą jak w Rosji - zakończył.
Redakcja meczyki.pl
Daniel Makarewicz18 May 2020 · 15:10
Źródło: sportowefaktyWP

Przeczytaj również