Jan Tomaszewski wybrał golkipera, który może powtórzyć "Cud na Wembley". "On ma do tego pełne predyspozycje"
Jan Tomaszewski w rozmowie z "Super Expressem" wrócił do legendarnego meczu Anglia - Polska w 1973 roku. Ekspert wskazał także golkipera, który może powtórzyć "Cud na Wembley".
17 października 1973 roku reprezentacja Polska wywalczyła remis w meczu z Anglią. Ten wynik dał "Biało-Czerwonym" awans na mundial. Bohaterem tamtego starcia był Jan Tomaszewski. Postawa golkipera przeszła do historii polskiej piłki. Popularny "Tomek" w wielu sytuacjach ratował nasz zespół. 72-latek do dziś pamięta tamte chwile.
- Był strach przed Anglikami. Tydzień przed naszym meczem wygrali z Austrią 7:0, a my byliśmy podobnym zespołem. Ale pan Górski tak nas zaprogramował, że my graliśmy na pamięć. Koledzy z obrony ratowali sytuacje po błędach - oznajmił w rozmowie z "Super Expressem".
-Na Wembley był taki szum, że nie było możliwości, by się porozumieć głosowo. Kiedy ja wychodziłem do piłki, by walczyć w powietrzu z Anglikami, to moi koledzy wskakiwali do bramki i wybijali piłkę z linii bramkowej. To było na zasadzie: jeden za wszystkich, wszyscy za jednego. I tak ma być teraz. Tak jest w drużynach światowej klasy - dodał.
Polacy znów zagrają z Anglią w el. MŚ. Do wyjazdowego starcia dojdzie 31 marca 2021 roku. Jan Tomaszewski wskazał bramkarza, którego stać na powtórzenie "Cudu na Wembley".
- A kto pokonał Niemców? Wojtek Szczęsny. On w przełomowym meczu nie zatrzymał Niemców, lecz ich pokonał. On gra w jednej z najlepszych drużyn świata. Na co dzień ma trening strzelecki w wykonaniu Ronaldo i innych świetnych strzelców. On ma do tego pełne predyspozycje. To jest mój faworyt - podsumował.