Jarosław Mroczek: Powinienem sprzedać dom, byle Pogoń Szczecin zdobyła wreszcie jakiś tytuł

Jarosław Mroczek: Powinienem sprzedać dom, byle Pogoń Szczecin zdobyła wreszcie jakiś tytuł
Marcin Kadziolka / Shutterstock.com
Chociaż Pogoń Szczecin przez wiele lat rywalizowała z najlepszymi zespołami w kraju, to "Portowcy" jeszcze nigdy nie zdołali sięgnąć po jakiekolwiek krajowe trofeum. Prezes klubu, Jarosław Mroczek, liczy, że wkrótce się to zmieni.
Finał Pucharu Polski i wicemistrzostwo kraju - to najcenniejsze osiągnięcia w ponad 70-letniej historii Pogoni Szczecin. "Portowcy" w krajowych rozgrywkach jeszcze nigdy nie okazali się najlepsi.
Dalsza część tekstu pod wideo
W zmianę takie stanu rzeczy wierzy jednak prezes klubu, Jarosław Mroczek. W rozmowie z Jakubem Białkiem z "Weszło" przyznał, że właśnie takie jest jego największe zawodowe marzenie.
- Chciałbym, żeby Pogoń wreszcie coś osiągnęła i zdobyła jakiś tytuł, puchar. To moje marzenie. Dla tego celu jestem gotów bardzo ciężko pracować. Oczywiście, znowu – ze świadomością, że pewnych rzeczy się nie przeskoczy. Nie mam zdania, że tylko pieniądze liczą się w piłce, ale są szalenie ważne, niestety - powiedział.
- Jesteśmy średniakami, którzy ciągle się ocierają o czołówkę. Jesteśmy blisko. Czasami dwa spotkania, strzelony karny w ostatniej minucie, postawiłyby nas w sytuacji drużyny, która miałaby szansę na puchary. Na razie jej nie mieliśmy. Wiem, że się doczekamy. Jestem głęboko o tym przekonany - zapewnił.
Mroczek nie zgadza się z krytyką kibiców pod swoim adresem. Jego zdaniem fani nie mają racji, obwiniając go za kolejne niepowodzenia "Dumy Pomorza".
- To najtrudniejszy element bycia prezesem w Pogoni. Ci ludzie zasługują na to, żeby ta Pogoń wreszcie miała jakiś tytuł. Ten klub funkcjonuje od tylu lat i wciąż jest jednym z nielicznych w Ekstraklasie czy I lidze, które nie mają jakiegoś tytułu. Dla części kibiców nie ma znaczenia, że jestem tutaj od dziewięciu lat. To ja mam obowiązek wreszcie to zrobić - stwierdził.
- Powinienem sprzedać dom, byle Pogoń zdobyła jakiś tytuł. Wiem, że pewnie są tacy, którzy tak myślą. Nie zrobię tego, bo chcę gdzieś mieszkać i lubię swój dom. Mogę to zrobić organizacyjnie – wpływając na to, z kim współpracujemy, z jakimi podmiotami, trenerem, drużyną. Będę robił wszystko, żebyśmy ten cel osiągnęli - zakończył.
Redakcja meczyki.pl
Maciej Pietrasik27 Oct 2020 · 17:58
Źródło: Weszlo.com/Pogonszczecin.pl

Przeczytaj również