Jerzy Brzęczek: Takie stwierdzenie jest dla mnie nie do zaakceptowania. On ma genialne umiejętności

Wczoraj "Biało-Czerwoni" pewnie pokonali Bośnię w meczu Ligi Narodów. Spotkanie rozegrane we Wrocławiu zakończyło się wynikiem 3:0. Dzięki temu reprezentacja Polski zajmuje pierwsze miejsce w swojej grupie.

- Należy pamiętać, że przed nami bardzo trudne spotkania. Zagramy na wyjeździe z Włochami i u siebie z Holandią. Mamy grupę ludzi, która tworzy drużynę i ma bardzo mocne fundamenty. Cieszy mnie to, że rośnie siła tej drużyny. Dla mnie to kolejne bardzo ważne zgrupowanie - ocenił selekcjoner.

Brzęczek nie boi się stawiać na Jacka Góralskiego. Jak się okazuje, pomocnik dobrze radzi sobie w defensywie, ale też jest kreatywny w grze w ataku.

- Jacek po raz kolejny potwierdził, że to zawodnik z wielkim sercem, charakterem, ale też dużymi umiejętnościami. Chcieliśmy, żeby mniej więcej wszyscy zawodnicy rozegrali podobną liczbę minut na tym zgrupowaniu. Ze względu na zbliżające się eliminacje mistrzostw świata i napięty terminarz musimy mieć jak najwięcej zawodników na takim samym poziomie, którzy dadzą jakość i czują się potrzebni - dodał.

Podczas konferencji prasowej nie zabrakło pytania o Piotra Zielińskiego. Pomocnik Napoli opuścił zgrupowanie z powodu zakażenia koronawirusem. Pod jego nieobecność z bardzo dobrej strony pokazali się Klich, Moder, Góralski czy Linetty.

- Piotrek jest genialnym piłkarzem. Cieszę się, że będę się mógł z nim spotkać w listopadzie i będzie nas mógł cieszyć swoimi umiejętnościami. Myślę, że należy mu się szacunek. On gra w jednej z najlepszych lig świata, jest podstawowym zawodnikiem Napoli, ma genialne umiejętności. Jestem pewien, że będziemy mieli z niego w reprezentacji wiele radości. Ja mam cierpliwość i nie wyobrażam sobie, by ktoś powiedział, że on ma nie grać w kadrze. Takie stwierdzenie jest dla mnie nie do zaakceptowania - przyznał Brzęczek.

Selekcjoner za to dość szybko uciął wątek Jakuba Błaszczykowskiego w kadrze. Piłkarz Wisły ostatnio zmaga się z problemami zdrowotnymi i jest daleki od optymalnej formy.

- Każdy piłkarz, który jest zdrowy i prezentuje wysokie umiejętności, może liczyć na powołanie - podsumował.