Jerzy Brzęczek zapytany o przyszłość w Wiśle Kraków. "Jest pierwsza wola naszej współpracy"

Jerzy Brzęczek zapytany o przyszłość w Wiśle Kraków. "Jest pierwsza wola naszej współpracy"
Krzysztof Porebski/Pressfocus
Wisła Kraków jutro pożegna się z Ekstraklasą. Jerzy Brzęczek wziął udział w konferencji prasowej przed meczem z Wartą Poznań.
Tydzień temu "Biała Gwiazda" straciła matematyczne szanse na utrzymanie w najwyższej klasie rozgrywkowej. Dramatyczny los krakowskiego zespołu został przypieczętowany po przegranej 2:4 z Radomiakiem Radom.
Dalsza część tekstu pod wideo
Kibice Wisły nerwowo zareagowali na spadek swojej drużyny. Po wyjazdowej porażce z Radomiakiem na podopiecznych Jerzego Brzęczka czekał "komitet powitalny". Piłkarze zostali choćby nazwani "pajacykami".
- Patrząc z perspektywy naszego spadku, rozczarowania wszystkich i katastrofy, która niestety się spełniła, myślę, że zachowanie kibiców i wiara przez te wszystkie tygodnie, wszystkie mecze, doping, jaki cały czas towarzyszył nam na stadionie, zasługuje na podziękowanie, co chciałbym z tego miejsca uczynić. Rozumiem to, co wydarzyło się po naszym powrocie z meczu w Radomiu i myślę, że wszyscy jesteśmy świadomi tego, że frustracja kibiców jest jak najbardziej zrozumiała - podkreślił Jerzy Brzęczek na konferencji prasowej.
Były selekcjoner został zatrudniony przez Wisłę po to, aby utrzymać ją w Ekstraklasie. W trzynastu spotkaniach zdołał on jednak poprowadzić "Białą Gwiazdę" do zaledwie jednego zwycięstwa. Kontrakt Brzęczka z Wisłą obowiązuje do końca tego sezonu.
- Jestem do dyspozycji zarządu i właścicieli. Decyzję, czy będę trenerem Wisły Kraków muszą podjąć władze klubu, ja ze swoim sztabem jestem do dyspozycji - przyznał Brzęczek.
- Rozmawialiśmy wstępnie, choć myślę, że wszyscy zdają sobie sprawę z tego, że jest wiele rzeczy, które się w tych ostatnich dniach wydarzyło, które trzeba przygotować na najbliższy sezon. Jest pierwsza wola naszej współpracy, ale nie ma jeszcze ostatecznej decyzji - dodał.
Redakcja meczyki.pl
Adam Kłos20 May 2022 · 17:25
Źródło: wisla.krakow.pl

Przeczytaj również