Jest akt oskarżenia przeciwko Michałowi Żewłakowowi. Byłemu piłkarzowi grozi do 2 lat więzienia

Były reprezentant Polski w nocy z 21 na 22 grudnia zeszłego roku spowodował kolizję na ulicach Warszawy. Wjechał swoim autem w tyłu autobusu.

Na miejsce przybył patrol policji. Żewłakowa przebadano alkomatem. Ten wykazał 1,6 promila alkoholu w wydychanym powietrzu u byłego piłkarza.

44-latek przeprosił za swoje zachowanie. Pozostał jednak dyrektorem sportowy Motoru Lublin. Konsekwencje wyciągnie od niego prokuratura.

Jak informuje "Wirtualna Polska", do Sądu Rejonowego dla Warszawy Śródmieścia został skierowany akt oskarżenia przeciwko Michałowi Żewłakowowi.

- Byłemu piłkarzowi postawiono zarzut z artykułu 178a Kodeksu Karnego, to jest prowadzenia pojazdu w stanie nietrzeźwości. Michałowi Ż. grozi do 2 lat więzienia i utrata prawa jazdy na 3 lata - czytamy w artykule.

Żewłakow to 102-krotny reprezentant Polski. Dla "Biało-Czerwonych" zdobył trzy bramki. Piłkarską karierę zakończył w 2013 roku. Później pełnił funkcję dyrektora sportowego w Legii Warszawa, a następnie w Zagłębiu Lubin. Obecnie związany jest z Motorem Lublin.