"Jesteśmy zawiedzeni, to był mecz do wygrania". Jens Gustafsson rozczarowany remisem Pogoni Szczecin

"Jesteśmy zawiedzeni, to był mecz do wygrania". Jens Gustafsson rozczarowany remisem Pogoni Szczecin
Marta Badowska/Pressfocus
Pogoń Szczecin w swoim pierwszym tegorocznym spotkaniu w PKO Ekstraklasie zremisowała 3:3 z Widzewem. Trener "Portowców", Jens Gustafsson, nie ukrywa, że jest mocno rozczarowany takim rezultatem.
"Duma Pomorza" w Łodzi trzykrotnie wychodziła na prowadzenie. Gospodarze za każdym razem doprowadzali jednak do wyrównania. Ostatecznie spotkanie zakończyło się podziałem punktów, a Widzew ostatniego gola strzelił w samej końcówce meczu.
Dalsza część tekstu pod wideo
Arbiter podyktował wówczas rzut karny dla beniaminka. Jens Gustafsson nie do końca zgadza się z decyzją sędziego. Uważa, że piłka najpierw trafiła Benedikta Zecha w twarz i "jedenastka" nie powinna zostać odgwizdana.
- Podsumowanie takiego spotkania nie jest łatwe. Mogę powiedzieć, że pierwsza połowa była zasadniczo pod naszą kontrolą. Myślę, że to był przyzwoity występ w pierwszych 45 minutach - ocenił Gustafsson na konferencji prasowej, cytowany przez oficjalną stronę Pogoni.
- Po zmianie stron straciliśmy kontrolę nad grą i przez 20 minut wyraźnie cierpieliśmy. Jesteśmy zawiedzeni przede wszystkim utratą trzech goli, bo to właśnie nad defensywą pracowaliśmy i o niej rozmawialiśmy w przerwie między rundami - podkreślił.
- Jesteśmy zawiedzeni, bo wiemy, że był to mecz do wygrania, a straciliśmy dwa punkty w ostatniej minucie meczu. Podsumuję to tak, że zawód jest duży, bo dotyczy i wyniku i tego, że zdobyliśmy tylko jeden punkt. W następnym meczu musimy pokazać się z lepszej strony - dodał.
- Nie jesteśmy do końca zadowoleni z interpretacji sędziego. Naszym zdaniem piłka najpierw dotknęła Benedikta Zecha w twarz, dopiero później w rękę. Natomiast nie możemy już tego zmienić - zakończył.
Redakcja meczyki.pl
Maciej Pietrasik29 Jan 2023 · 15:33
Źródło: Pogonszczecin.pl

Przeczytaj również