Jevtić: W środku pola czuję się najlepiej

Jevtić: W środku pola czuję się najlepiej
asinfo
Po czterech meczach przerwy Darko Jevtić wrócił na swoją ulubioną pozycję. - W środku pola czuję się najlepiej - mówi szwajcarski pomocnik Kolejorza.
24-letni piłkarz jest środkowym pomocnikiem, ale ze względu na swoje duże walory ofensywne trenerzy często wystawiają go na skrzydłach. Z grą na tych pozycjach piłkarz nie ma żadnego problemu. Najlepiej pokazują do statystyki. Grając na skrzydle w poprzednim oraz obecnym sezonie zdobył dziewięć bramek i jedenastokrotnie asystował przy golach kolegów. Grając w środku pola strzelił cztery gole i zanotował pięć asyst.
Dalsza część tekstu pod wideo
Szwajcar, gdy już dostawał szansę gry na boku to najczęściej na lewym skrzydle. Dwa tygodnie temu trener postanowił to zmienić. Co prawda Jevtić został na skrzydle, ale zagrał na prawej stronie pomocy. Na tej najczęściej w obecnym sezonie występuje Maciej Makuszewski, który tym razem musiał odnaleźć się na lewym skrzydle. Trener Nenad Bjelica miał jasno określony plan. Występujący na prawej stronie pomocy Jevtić, po zejściu do środka pola mógł oddać strzał. To samo dotyczyły Makuszewskiego po drugiej stronie boiska.
To rozwiązanie nie przyniosło oczekiwanych efektów, bo Kolejorz zremisował tamto spotkanie 0:0. Dlatego w kolejnym meczu szkoleniowiec postanowił zmienić ustawienie i zrezygnować z wystawienia Radosława Majewskiego, który zagrał w trzech kolejnych meczach. Bjelica powrócił do sprawdzonego rozwiązania z Jevticiem w środku pola. To właśnie tam Jevtić w obecnym sezonie gra najczęściej. Wszystko ze względu na transfer Mario Situma, który wywalczył sobie miejsce w składzie.
Wypożyczony do Lecha Chorwat zagrał w obecnym sezonie siedemnaście meczów, z czego aż piętnaście na lewym skrzydle. Nie ma zawodnika, który zagrał w obecnej kampanii na tej pozycji więcej meczów. Do meczu z Lechią Gdańsk 25-latek był pewniakiem do gry. W tamtym spotkaniu doznał kontuzji, a jego nieobecność spowodowała, że Jevtić wrócił na bok pomocy. To rozwiązanie jednak nie przynosiło oczekiwanych efektów. Kolejorz nie mógł wygrać meczu, a trener zdecydował się na zmianę taktyki.
W starciu z Wisłą Płock Jevtić zagrał w środku pola, a na lewej pomocy wystąpił Mihai Radut. - Tak naprawdę nawet grając na skrzydle, gdy tylko miałem okazję to schodziłem do środka. Teraz wróciłem na moją ulubioną pozycję i czułem się na boisku dobrze. Szukałem miejsca między liniami. Fajnie było wrócić na tę pozycję. Fajnie było tutaj grać i wygrać. Trener postanowił dać mi szansę w środku pola i cieszę się, że pomogłem drużynie - przyznaje pomocnik, który w obecnym sezonie zagrał w trzynastu spotkaniach Kolejorza.
Decyzja o zmianie pozycji 24-latka spowodowała, że Lech stworzył sobie więcej sytuacji strzeleckich, niż w poprzednich meczach. Powrót Jevticia na "dziesiątkę" pomógł Lechowi w przełamaniu. Zwycięski skład będzie jednak musiał zostać zmieniony. Grający z Wisłą na lewym skrzydle Radut po otrzymaniu czwartej żółtej kartki będzie musiał pauzować. Trener Bjelica będzie musiał znów opracować nowy plan na kolejnego rywala. - Zobaczymy jaka będzie decyzja trenera. Może wrócę na lewej skrzydło, a może zostanę w środku - przyznaje Jevtić.
Źródło: lechpoznan.pl

Przeczytaj również