Jose Mourinho skrytykował Ajax. "Zagrali jak z Vitesse w lidze holenderskiej"

Ajax miał awans do finału Ligi Mistrzów na wyciągnięcie ręki - na wyjeździe wygrał z Tottenhamem 1:0, a w rewanżu prowadził z nim już 2:0. Wielką przewagę jednak roztrwonił, a trzeciego gola, który zadecydował o porażce, stracił już w doliczonym czasie gry.

Mourinho uważa, że holenderska drużyna, która przez cały sezon zachwycała stylem gry, tym razem okazała się naiwna.

- Filozofia sprawia, że drużyna się rozwija. Potrzebujesz jej jako bazy, potrzebujesz stylu dopasowanego do cech piłkarzy, których masz w składzie. Pod tym względem Ajaks zasługuje na uznanie. Ale piłka nożna to sportowa wojna, a na wojnie trzeba obrać właściwą strategię. Żeby wygrywać, zwłaszcza najważniejsze mecze, trzeba czasem pójść wbrew swojej filozofii - uważa Mourinho.

- Kiedy ma się przewagę, trzeba utrzymywać równowagę. Nie można jej stracić. Wszystko zaczyna się od defensywy, od posiadania odpowiedniej liczby piłkarzy za linią piłki. Ajax podążył za swoją filozofią. W drugiej połowie grał jak przeciwko Vitesse w lidze holenderskiej - dodaje Portugalczyk.

Mourinho docenia postawę Tottenhamu. Piłkarze Mauricio Pochettino mimo trudnej sytuacji nie przestali wierzyć w awans do finału.

- Tottenham zagrał inaczej niż zwykle, bardziej bezpośrednio. Miał szczęście, byli za nim bogowie futbolu, ale cała drużyna goniła, by dopaść to szczęście - przyznał Mourinho.