Jóźwiak: Sytuacja mistrzostwa jest cały czas otwarta

Jóźwiak: Sytuacja mistrzostwa jest cały czas otwarta
Marcin Kadziolka / shutterstock.com
Choć Lech Poznań z wyjazdu do Płocka zdołał przywieźć tylko punkt, Kolejorz cały czas ma szansę na zdobycie tytułu mistrzowskiego. Sytuacja w tabeli wciąż pozostaje nierozstrzygnięta. W środowy wieczór drużyna trenera Nenada Bjelicy zmierzy się z bezpośrednim rywalem o pierwsze miejsce - Jagiellonią Białystok.
W meczu 34. kolejki Lotto Ekstraklasy Kolejorz bezbramkowo zremisował z Wisłą Płock. Punkt przywieziony z Mazowsza był dopiero czwartym zdobytym w rundzie finałowej sezonu 2017/18. Lechici nie kryją rozczarowania swoimi ostatnimi wynikami, jednak nie zwieszają głów i wszyscy zapowiadają, że dadzą z siebie wszystko w nadchodzącym spotkaniu. To już w środę, kiedy Lech podejmie na INEA Stadionie Jagiellonię Białystok.
Dalsza część tekstu pod wideo
- Dwa mecze bez wygranej to zdecydowanie za długo. Jesteśmy naładowani i wkurzeni po meczu z Wisłą Płock. Nie ma co tego ukrywać. Naszym celem były trzy punkty, nie udało się tego zrobić. Zdajemy sobie sprawę, jaką rangę ma spotkanie z Jagiellonią Białystok. Dobrze, że mamy mecz w środku tygodnia i to u siebie. Jestem przekonany, że na Bułgarskiej strzelimy gole i zwyciężymy - mówi Maciej Makuszewski i dodaje - Jagiellonia zdaje sobie sprawę, że ma szansę na tytuł, wiele kolejek była pierwsza. My jednak musimy patrzeć na siebie i wygrywać.
Podobnego zdania jest jego młodszy kolega z drużyny, Kamil Jóźwiak. Skrzydłowy Kolejorza z dobrej strony pokazał się w starciu przeciwko "Nafciarzom". 20-letni lechita - podobnie jak pozostali zawodnicy Lecha - dostrzega, że w grze drużyny zabrakło skuteczności oraz szczęścia, by pokonać dobrze dysponowanego Thomasa Dähne.
- W meczu z Wisłą Płock zabrakło skuteczności. Stwarzamy sobie sytuacje, ale nie mamy znowu tej skuteczności. Może brakuje nam jeszcze trochę szczęścia. Mario Situm miał dobry pomysł, Christian Gytkjaer dobrze uderzył, ale bramkarz rywali wyczuł oba strzały. Myślę, że brakuje nam szczęścia. Stworzyliśmy sobie wiele sytuacji w meczu wyjazdowym, dominowaliśmy przez całe spotkanie, ale cóż. Zostały nam jeszcze trzy starcia do końca, sytuacja mistrzostwa jest cały czas otwarta – zapewnia Jóźwiak.

Przeczytaj również