Liverpool. Juergen Klopp nie wytrzymał w trakcie wywiadu. "Dziękuję, bardzo wam dziękuję"

Trener "The Reds" nie mógł skorzystać z usług Alissona Beckera oraz Fabinho. Obaj nie zdołali wrócić do klubu po przerwie reprezentacyjnej.

Brazylijczycy prawdopodobnie mogliby wziąć udział w starciu z Watfordem, gdyby to odbyło się w sobotę wieczorem. Ekipa z Anfield rozgrywała jednak swój mecz o godzinie 13:30.

Klopp obwinił o to reportera "BT Sport". Według Niemca stacja telewizyjna naciskała na to, aby mecz odbył się we wczesnych godzinach popołudniowych, aby zgromadzić jak największą publikę.

- Gdybyśmy grali tu dziś wieczorem, Alisson i Fabinho byliby z nami. Ale w ten sposób nie było szans. Dziękuję za pomoc, bardzo wam dziękuję - rzucił poirytowany Klopp w kierunku reportera brytyjskiej telewizji.

Bramkarz oraz defensywny pomocnik będą dostępni na mecz z Atletico. Odbędzie się on we wtorek o godzinie 21:00 na Wanda Metropolitano.

Po dwóch kolejkach fazy grupowej Ligi Mistrzów Liverpool ma na koncie komplet punktów. Podopieczni Kloppa wygrali z Milanem i FC Porto.