Juergen Klopp uderzył w legendę Liverpoolu. "To dlatego nie wykonuje tej pracy"

W sobotnim meczu Liverpoolu z Evertonem ciężkiej kontuzji doznał Virgil van Dijk. Holender może już nie zagrać do końca sezonu. Na domiar złego niedysponowany jest też Joel Matip, który nie zagra z Ajaksem w Lidze Mistrzów.

Nienależyte zabezpieczenie centrum defensywy Kloppowi wytknął Jamie Carragher. Niemiec kompletnie nie zgadza się z jego opinią.

- Rozpoczęliśmy sezon z trzema środkowymi obrońcami, Fabinho, który może awaryjnie grać na tej pozycji, oraz kilkoma młodymi zawodnikami. To zazwyczaj dobre zabezpieczenie. Trudno jest mieć czterech stoperów światowej klasy. Po pierwsze dlatego, że są drodzy. Po drugie, bo na tej pozycji rzadko rotuje się składem - wyjaśnił Klopp.

- Jeśli ktoś mówi, że popełniliśmy błąd w oknie transferowym - Carragher już to zrobił - to jest to jeden z powodów, dla których nie wykonuje tej pracy. Nie zawsze można znaleźć rozwiązanie przed pojawieniem się problemu - dodał Niemiec.

Klopp uważa, że eksperci i kibice zbyt szybko wydają swoje wyroki. Sam twierdzi, że należy zachować spokój.

- Do Amsterdamu przyjechaliśmy bez van Dijka i Matipa, ale musimy walczyć. Co innego możemy zrobić? Ludzie mogą sobie mówić, co chcą. Trzy tygodnie temu opowiadali, że wszystkim uciekniemy, teraz słyszę, że nie będziemy o nic walczyć. My musimy udowodnić, że się mylą - podsumował Klopp.