Juergen Klopp wskazał klucz do porażki Liverpoolu FC z Chelsea FC. "To ogromny cios"

Mistrzowie Anglii w ostatnich tygodniach przeżywają trudne momenty. Obecnie zajmują dopiero siódme miejsce w ligowej tabeli. Ich strata do Manchesteru City jest już gigantyczna i wynosi 22 punkty.

W tej chwili podopieczni Juergena Kloppa muszą myśleć przede wszystkim o tym, aby zakwalifikować się do kolejnej edycji Ligi Mistrzów. Niemiecki szkoleniowiec przyznał, że kolejna porażka jest dla niego sporym ciosem.

- Indywidualna jakość Masona Mounta zrobiła różnicę. To był zacięty, intensywny mecz. Obie drużyny dużo w niego zainwestowały, dały z siebie wszystko - ocenił Klopp w rozmowie ze "Sky Sports".

- Zdobyli bramkę ze spalonego, później nastąpił kolejny kontratak. My mieliśmy więcej sytuacji, w tym świetną Sadio Mane, ale nie strzeliliśmy gola. Musimy bronić się inaczej i to nie wyszło nam dobrze. Jest wiele rzeczy, które musimy wziąć pod uwagę - dodał.

- Przy całym naszym posiadaniu piłki powinniśmy stworzyć sobie lepsze okazje na gola. Niestety, nie możemy powiedzieć, że mamy tylko problemy na własnym boisku. Nie chodzi o Anfield. Musimy poprawić się w decydujących momentach, pokazać swoją jakość. Nie robimy tego wystarczająco często - podkreślił.

- To ogromny cios, ale sezon jeszcze się nie skończył. Musimy po prostu wygrywać kolejne mecze - zakończył niemiecki szkoleniowiec.