Julian Nagelsmann odpowiedział na obelgi kibiców Bayernu. "Byli najgłośniejszą grupą na stadionie"
Nie wszystkim kibicom Bayernu Monachium spodobało się zatrudnienie Juliana Nagelsmanna. Szkoleniowiec "Die Roten" odpowiedział na obelgi, które leciały w jego stronę od kibiców mistrzów Niemiec.
W przeszłości obecny trener Bayernu reprezentował jako piłkarz barwy lokalnego rywala - TSV 1860 Monachium. Między kibicami tych klubów od lat trwa rywalizacja.
Grupa ultrasów do dziś nie wybaczyła szkoleniowcowi, że ten grał w barwach TSV. W trakcie sparingu z Ajaksem Amsterdam Nagelsmann wielokrotnie nazywany był "świnią".
34-latek nie zamierza się tym jednak przejmować. Zachowanie fanów skomentował podczas konferencji prasowej po spotkaniu z Holendrami.
- Tak, słyszałem ich. Byli najgłośniejszą grupą na całym stadionie. Wiem, o rywalizacji między tymi klubami, ale nie jestem tego fanem - przyznał Nagelsmann.
- Sam wybieram tolerancję. Nie da się uszczęśliwić wszystkich w życiu. Nie wszyscy muszą klaskać, tylko żyć w zgodzie z własnym sumieniem - dodał.
Nagelsmann na stanowisku szkoleniowca Bayernu zastąpił Hansiego Flicka, który zdecydował się na rezygnację z pracy w Bayernie i objął reprezentację Niemiec po Joachimie Loewie.