Koniec marzeń o awansie? Juventus mocno osłabiony przed starciem z Bayernem

Coraz gorsze wieści dochodzą z obozu Juventusu. Już w środę mistrzowie Włoch zagrają rewanż w Lidze Mistrzów z Bayernem w 1/8 finału.


Dalsza część tekstu pod wideo
W pierwszym spotkaniu padł remis 2:2, który pozostawił liderowi Serie A nadzieje na awans - zwłaszcza po świetnej końcówce, w której gospodarze odrobili dwubramkową stratę. Kibiców turyńczyków nie napawają jednak optymizmem kolejne informacje o kontuzjach w zespole. Najświeższa to absencja Paulo Dybaly.


"Stara Dama" właśnie ogłosiła, że utalentowanego snajpera zabraknie w starciu z monachijczykami. Argentyńczyk skoczył wczoraj trening wcześniej i udał się do lekarzy. Efekt? W oświadczeniu klubowym czytamy, że "wykluczono złamanie, jednak badania wykazały przeciążenie mięśnia lewej łydki". Ale to nie koniec zmartwień trenera Allegriego.


Okazało się, że również Claudio Marchisio nie będzie w stanie zagrać w środę - kontuzja łydki wyklucza go aż na miesiąc. I znowu: nie są to wszystkie kłopoty włoskiej drużyny.


Z czasem walczą  Giorgio Chiellini oraz Mario Mandżukić. Jeśli oni też nie zdążą się wykurować, Juventus wyjdzie na boisko wyjątkowo osłabiony. Mandżukicia zastąpi wówczas Alvaro Morata, który co prawda ma szczęście do ważnych bramek, ale w tym sezonie rozczarowuje, po 29 kolejkach Serie A ma na koncie ledwie cztery trafienia.
Źródło: goal.com/blackwhitereadallover.com/football-italia.net

Przeczytaj również