Juventus FC. Maciej Szczęsny chwali swojego syna: Wojtek może zostać legendą nie mniejszą niż Buffon

Maciej Szczęsny z uznaniem obserwuje dokonania swojego syna. Wojciech jest pewnym punktem w bramce Juventusu - w tym sezonie zagrał łącznie w 36 spotkaniach i 13 razy zachował czyste konto. Nic więc dziwnego, że postawa 30-latka spotkała się z uznaniem ekspertów we Włoszech. Reprezentant Polski został uznany za najlepszego golkipera na włoskich boiskach w sezonie 2019/2020.

- Dziś pozycja Wojtka w klubie, na ile to śledzę, jest bardzo dobra. Nie lubię takich klasyfikacji, ale sądzę, że jest dziś w piątce najlepszych bramkarzy świata. Miał większy wpływ na zdobycie tytułu niż wielu kolegów z formacji ofensywnych, również niż Cristiano Ronaldo - oznajmił ekspert w rozmowie z "WP SportoweFakty ".

Szczęsny senior nie ma wątpliwości, że jego syn ma wszystko, by na zawsze zapisać się w historii klubu.

- Jeśli pogra w Juventusie na tym poziomie, może zostać za 7-8 lat legendą klubową nie mniejszą niż Buffon. Szkoda, że nie mogę pojechać na mecz Juventusu, ale oglądam i nie ukrywam, że sprawia mi satysfakcję jego coraz lepsza gra - podkreślił.

55-latek wylicza kolejne atuty golkipera "Starej Damy".

- Coraz trudniej mówić mi o słabych stronach Wojtka, ponieważ jest ich coraz mniej. Wydawało mi się, że nie ma prawa być już szybszy, ponieważ refleks, czas reakcji, to jego nieprawdopodobnie mocna strona. A jednak okazało się, że to możliwe. Niedawno wyciągnął taką piłkę zza podwójnej zasłony. To było nieprawdopodobne - zaznaczył.

- Widać, że rzuca się bardziej płasko, ma jakby większą siłę wybicia. Więcej broni jedną ręką, to wszystko poprawia mu efektywność - zakończył.