Juventus lepszy od Interu. Argentyński wieczór w Mediolanie [WIDEO]

Mecz znakomicie rozpoczął się dla gości, bowiem już w 4. minucie objęli oni prowadzenie. Długie podanie otrzymał Dybala, który mocnym strzałem zza linii pola karnego pokonał Handanovicia.

Gospodarze do wyrównania doprowadzili po niespełna kwadransie. Piłkę ręką we własnym polu karnym zagrał De Ligt, a rzut karny na gola zamienił Martinez, choć Szczęsny wyczuł jego intencje.

W 28. minucie ten sam zawodnik stanął przed znakomitą okazją, lecz na posterunku był polski golkiper. Tuż przed przerwą, w 41. minucie piłkę do bramki Interu skierował Cristiano Ronaldo, lecz arbiter nie uznał trafienia, dopatrując się spalonego. Do przerwy mieliśmy remis.

Po zmianie stron przewagę w posiadaniu piłki mieli gospodarze, ale to "Stara Dama" kreowała groźniejsze sytuacje. W 56. minucie bliski gola był Dybala. W 73. minucie szansę miał Inter: Vecino uderzył, lecz po dośrodkowaniu pomylił się bardzo wyraźnie.

W końcu, na dziesięć minut przed końcem regulaminowego czasu gry goście dopięli swego. Trafił dla nich Higuain, wykańczając kapitalną, zespołową akcję Juventusu.

Gospodarze nie złożyli jednak broni. W końcówce po raz kolejny stworzyli świetną sytuację, a z opresji swój zespół uratował Szczęsny, który obronił strzał Vecino. Do wyrównania ostatecznie doprowadzić nie zdołali.